Zawsze uważam, że najlepszym sposobem na to, żeby się zdystansować, nabrać świeżej energii i chęci do działania są podróże. Nie muszą to być podróże odległe, kosztowne i długotrwałe. Mogą to być również podróże kulinarne, które przywołają miłe wspomnienia. Taką podróżą jest właśnie łosoś po sycylijsku.
Od ponad tygodnia właściwie nie ma dnia bez deszczu. Postanowiłam więc zaklinać pogodę jedzeniem inspirowanym Sycylią czyli miejscem, w którym słońce świeci przez 300 dni w roku.
Łosoś po sycylijsku, podlany winem i posypany świeżymy ziołami jest jednym z tych dań, które zawsze poprawiają mi humor i sprawiają, że od razu robi się cieplej, przyjemniej i bardziej wakacyjnie.
Podobno to właśnie na Sycylii narodziła się kultura włoskiego biesiadowania. Nie ma na to niezbitych dowodów, ale pewne jest, że w IV wieku p.n. e. grecki poeta Archestratus to właśnie tutaj napisał poemat „Gastronomia”, w którym wychwalał pod niebiosa smaki i kulinarne zwyczaje Italii. Pewne jest również, że kuchnia sycylijska to mocne połączenie wpływów arabskich i greckich, którym zawdzięcza makaron oraz swoje najsłynniejsze wina.
Inspiracją do tego dania była insalada siciliana oraz popularny na wyspie i w południowej części Włoch sos salmogrillo. W bardzo klasycznej formie jest to sos – marynata z oliwy, soku z cytryny i świeżych ziół. W niektórych regionach dodaje się do niego białe wino i ja podążyłam właśnie tym tropem. Do tradycyjnej sałatki sycylijskiej poza pomidorami dorzuciłam różyczki świeżego brokuła, a całość solidnie posypałam świeżym oregano. Na górze wylądował soczysty, grillowany łosoś.
Łosoś po sycylijsku nie jest daniem, nad którym będziecie musieli długo się rozwodzić. Przygotowanie go zajmuje chwilę i nie trzeba posiadać wybitnego talentu kulinarnego, żeby się udał. Zawsze wychodzi dobry.
ŁOSOŚ PO SYCYLIJSKU – SKŁADNIKI(porcja dla 2 osób):
- 2 filety z łososia
- dobrej jakości oliwa z oliwek
- sok wyciśnięty z 1 cytryny + odrobina startej skórki
- 1 główka brokuła pokrojonego w małe różyczki
- 1 szklanka pomidorków koktajlowych
- 2 ząbki czosnku
- garść świeżego oregano
- 1/3 szklanki białego wina (użyłam sauvignon blanc)
- 1/2 szklanki oliwek(mix czarnych i zielonych lub takie, które lubicie najbardziej)
- odrobina soli i pieprzu cytrynowego
ŁOSOŚ PO SYCYLIJSKU – WYKONANIE:
- natrzyj łososia oliwą i sokiem z cytryny
- przełóż go na rozgrzaną patelnię i grilluj do momentu aż ładnie się zarumieni, na koniec delikatnie oprósz solą i pieprzem
- na drugiej patelni podsmaż pokrojony w płatki czosnek, dodaj do niego brokuły – gdy zmiękną dorzuć pomidorki, oregano i skórkę z cytryny, dopraw do smaku solą i pieprzem
- gdy pomidory zaczną pękać dodaj wino i lekko zredukuj nadmiar płynu
- na koniec dodaj oliwki, dokładnie wszystko wymieszaj
- przełóż warzywa na talerze, połóż na nich filet z łososia i polej sosem, który został na patelni
- udekoruj całość świeżym oregano
