

Przyprawy, przyprawy i…jeszcze raz przyprawy. Bez nich nie wyobrażam sobie gotowania. Cynamon, goździki, kumin, kurkuma, imbir, nasiona kolendry, szafran dodane w odpowiedniej ilości uczynią każde danie niezwykle aromatycznym. Dzięki nim nawet zjadanie zwyczajnego kalafiora stanie się prawdziwą ucztą dla podniebienia.
SKŁADNIKI:
(curry)
1 nieduży kalafior podzielony na małe różyczki
2 nieduże ziemniaki pokrojone w kostkę
1 duża marchewka pokrojona w kostkę
1 mały korzeń selera pokrojony w kostkę
1 duży korzeń pietruszki pokrojony w kostkę
1/2 cebuli pokrojonej drobno
1 puszka krojonych pomidorów
2 łyżeczki świeżego, tartego imbiru
1 czubata łyżeczka kuminu (najlepiej zgniecionego w moździerzu)
1 czubata łyżeczka nasion kolendry (zgniecionych na drobno w moździerzu)
4-5 goździków
1 płaska łyżeczka kurkumy
1/2 łyżeczki cynamonu
2 ząbki czosnku
2 szklanki wody
sól, pieprz – do smaku
odrobina oliwy
(ryż)
1 szklanka ryżu ( u mnie jaśminowy)
2 szklanki wody
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki kurkumy
kilka nitek szafranu
WYKONANIE:
(curry)
w garnku rozgrzewam odrobinę oleju i szklę na nim cebulę; dodaję wszystkie przyprawy i mieszam około jednej minuty; dodaję kalafior i pozostałe warzywa – dokładnie mieszam i dorzucam pomidory z puszki oraz ząbki czosnku; całość zalewam wodą i gotuję pod przykryciem ok. 25 minut aż wszystkie składniki zmiękną i wchłoną aromat przypraw; na koniec doprawiam odrobiną soli i pieprzu;
(ryż)
ryż wsypuję do garnka, zalewam wodą – gdy zacznie bulgotać dodaję przyprawy i odrobinę soli; gotuję ok. 15-20 min (podobnie jak do risotto, do momentu aż będzie lekko kleisty i miękki, ale nie rozgotowany);