

Zimno. Ja wiem, że jak zima to musi tak być, i że nie ma, że zimno, tylko ubrać się cieplej trzeba. Mnie zimno i już!
O tej porze roku marznę niemożebnie, niezależnie od tego ile warstw na siebie nałożę. Gdyby nie hektolitry herbaty, które bezustannie w siebie wtłaczam byłoby jeszcze gorzej. Trzeba przyznać, że temat herbat zimowych dopracowałam dosyć mocno, a jedną z nich popijam non stop. Trochę zachęciła mnie do tego Agnieszka Maciąg i jej pomysł na zimową herbatę z przyprawami – od siebie dodałam jeszcze czerwony pieprz, bo tak przygotowany napar podano mi kiedyś w Indiach i dobrze go wspominam. Zimowa herbata z czerwonym pieprzem nie dość, że rozgrzewa całkiem solidnie to jeszcze pachnie tak, że od razu robi się milej. Nic tylko zanurkować pod kocem, chwycić książkę, wyłączyć telefon i przez cały dzień z kubkiem takiej jednej zniknąć. Dzielę się więc przepisem na tę jedną herbatę zimową, ostatnio ulubioną.
ZIMOWA HERBATA Z CZERWONYM PIEPRZEM – SKŁADNIKI:
(wyjdzie z nich kilka porcji 😉
garść czarnej, jakościowej herbaty liściastej
5-6 goździków
5-6 ziarenek czerwonego pieprzu
kilka kawałków kory cynamonu
1 łyżeczka ziaren kardamonu
5 cm kawałka imbiru
2 cytryna
2 pomarańcze
cukier trzcinowy, miód lub dobry, naturalny sok malinowy
WYKONANIE:
*zagotuj w rondelku wodę z herbatą i przyprawami ( ja zawsze wcześniej delikatnie miażdżę imbir, bo jest wtedy bardziej esencjonalny)
*gdy napar delikatnie zacznie wrzeć dodaj pokrojoną w plastry jedną cytrynę i jedną pomarańczę
*gotuj jeszcze przez chwilę, aby herbata przeszła aromatem cytrusów i przypraw
* zdejmij rondelek z ognia, odczekaj chwilę, dodaj sok wyciśnięty z drugiej cytryny i pomarańczy
* posłodź herbatę cukrem trzcinowym, miodem, sokiem malinowym lub – jeśli nie słodzisz – pij saute, na pewno będzie Ci smakować 😉