

Właściwie powinnam napisać, że są to tosty z awokado i wędzonym łososiem jak Meksyk gorące. To właśnie Meksyk był tu największą inspiracją.
Jedni śledzą trendy modowe, ja śledzę trendy kulinarne. Według ekspertów rok 2019 należy do awokado. Hitem było już latte z awokado, tosty z awokado i jajkiem w koszulce. Teraz triumfy zbierają lody z tego zielonego owocu. Nie mam pojęcia jak smakują. Jeszcze ich nie próbowałam, ale zielone tosty kusiły mnie od dawna.

Śniadania są dla mnie świętością. Mogę nie jeść obiadu, ale śniadanie zawsze musi być.
To jest baza, która ma mnie rozbudzić, wprowadzić w dobry nastrój i odpowiednio nastawić na resztę dnia. Wolę wstać trochę wcześniej, żeby w spokoju zjeść dobre, pełnowartościowe śniadanie. Ze wszystkich rzeczy, które zjadam w ciągu dnia to właśnie śniadania celebruję najbardziej. Takie nastawienie pozwoliło mi wypracować kilka zdrowych i szybkich patentów. Tosty – z dobrego chleba i dobrych składników są jednym z nich.
Unikam nabiału i jajek więc sadzone, albo w koszulce od razu odrzuciłam. W zamian za to do tostów z awokado dodałam wędzonego łososia.
Samo awokado zamieniłam na pastę. Inspiracją było meksykańskie guacamole, choć kilka klasycznych składników wymieniłam. Dodałam sok z limonki, czosnek, szczypior i chili. Kolendrę zamieniłam na pietruszkę, bo według mnie jej intensywny smak pochłonąłby całkowicie smak łososia. Czerwoną cebulkę zastąpiłam szczypiorkiem a jalapeno czerwonym chilli. Zamiast guacamole wyszło coś na kształt „masła” z awokado – dla mnie rewelacja! Nie przypuszczałam, że to może być aż tak dobre i zaczynam rozumieć dlaczego tosty z awokado stały się hitem.

Spędziłam kiedyś trochę czasu na Kubie. Trochę więcej niż tydzień czy dwa. Jadłam tam najlepsze w życiu awokado przygotowane w najprostszy możliwy sposób.
Było ogromne, soczyście zielone, kremowe w smaku. Natarte czosnkiem, polane oliwą i polane sokiem z limonki. Przez 10 ostatnich lat przetoczyłam się przez mnóstwo knajp. Nigdy i nigdzie nie spotkałam nic podobnego. Wielokrotnie próbowałam ten smak odtworzyć w domu – nie udało się. Żadne awokado kupione w Polsce nie przypomniało mi nigdy tamtego smaku aż do teraz. Nie wiem gdzie leży tajemnica. Być może wreszcie trafiłam na dobry owoc, być może proporcje są odpowiednie. Nie chwaląc się wyszło bardzo dobre – w sam raz na niedzielne, leniwe śniadanie. Spróbujcie to popić kieliszkiem białego, lekko kwasowego wina – odlecicie.

TOSTY Z WĘDZONYM ŁOSOSIEM I PASTĄ Z AWOKADO – SKŁADNIKI:
- 4 dojrzałe(ważne!) awokado
- 2 ząbki czosnku
- sok wyciśnięty z 1 limonki +1 pokrojona w ćwiatki limonka do podania
- pęczek szczypiorku
- pęczek natki pietruszki
- plastry wędzonego łososia
- 2-3 łyżki oliwy
- 1 czerwona papryczka chilli
- szczypta soli
- dobry chleb (ja użyłam pszennego z lokalnej piekarni)
TOSTY Z WĘDZONYM ŁOSOSIEM I PASTĄ Z AWOKADO – WYKONANIE:
- pokrój chleb, nasmaruj oliwą i wstaw do piekarnika – piecz do momentu aż zarumienią się na złoty kolor i będą chrupiące (tosty można również podpiec na patelni grillowej)
- obierz awokado ze skórki, przełóż do większej miseczki
- rozdrobnij awokado widelcem – masa nie musi być idealnie gładka, możesz dodać do niej odrobinę oliwy – będzie bardziej kremowa
- przeciśnij czosnek przez praskę i połącz z awokado
- skrop całość sokiem z limonki, dodaj rozdrobnioną natkę pietruszki, dopraw odrobią soli
- posmaruj grzanki zieloną pastą
- udekoruj je rozdrobnionymi kawałkami łososia
- posyp tosty świeżym szczypiorkiem i pokrojoną papryczką chili
- podawaj z pokrojoną w plastry limonką
- PS Ryby to jedyne mięso, które jadam. Warto wybierać takie, które pochodzą ze sprawdzonych, certyfikowanych hodowli.